Odszkodowania powypadkowe – Piotrków Trybunalski, studium przypadku
Odszkodowania powypadkowe powinny pokrywać całość doznanych szkód, zarówno fizycznych, jak też psychicznych oraz majątkowych. Wychodząc z tego założenia, chcemy, żeby ubezpieczyciel zapłacił poszkodowanej kobiecie z Piotrkowa Trybunalskiego odszkodowanie powypadkowe w wysokości kilkudziesięciu tysięcy złotych.
Odszkodowanie powypadkowe za uraz kręgosłupa szyjnego (smagnięcie biczem)
To nie była jej wina. Stojąc na skrzyżowaniu na jednym z osiedli w Piotrkowie Trybunalskim, spokojnie czekała, aż zapali się zielone światło. Nagle poczuła potężne uderzenie w tył swojego samochodu. Huk, szarpnięcie i prawie natychmiast potworny ból karku. Przybyły na miejsce wypadku zespół ratownictwa medycznego odtransportował ją do szpitala. Tu zdiagnozowano:
- Uraz biczowy (smagnięcie biczem, ang. whiplash) – uszkodzenie szyjnego odcinka kręgosłupa, typowe dla wypadków komunikacyjnych, w których dochodzi do bezwładnego i gwałtownego pociągnięcia głowy w przód.
- Silny ból głowy i szyi oraz nudności
Ponieważ przybyli na miejsce policjanci bezsprzecznie stwierdzili winę kierującej drugim pojazdem, nasza klientka zaczęła się ubiegać o odszkodowanie powypadkowe z polisy OC sprawcy. Ubezpieczyciel uznał swoją odpowiedzialność i zdecydował o wypłacie 2 tysięcy złotych odszkodowania oraz 5 tys. zł zadośćuczynienia.
Po wydaniu decyzji o przyznaniu odszkodowania za wypadek komunikacyjny, sprawa mogłaby się skończyć. Ale w tym przypadku kończyć się nie powinna, co stwierdziliśmy analizując wszystkie okoliczności zdarzenia oraz dokumentację medyczną i psychologiczną. Skutecznym uzyskiwaniem odszkodowań powypadkowych w Piotrkowie Trybunalskim, Łodzi, Pabianicach, Tomaszowie Mazowiecki i innych miastach regionu, zajmujemy się na szeroką skalę, dlatego nie mieliśmy najmniejszych wątpliwości, że doszło do rażącego zaniżenia wartości rekompensaty. Po wysłuchaniu relacji poszkodowanej kobiety, zgromadzeniu faktur, paragonów i wyciągów z konta, a także pozyskaniu opinii psychologicznej i dokumentów ze szpitala, uznaliśmy, że realna wartość doznanej szkody, to kilkadziesiąt tysięcy złotych, z czego 25 tysięcy zł powinno wynieść samo zadośćuczynienie, resztę zaś stanowi rekompensata realnie poniesionych kosztów:
- wizyt u fizjoterapeuty
- wizyt u psychologa
- zakupu leków i sprzętu ortopedycznego
Dlaczego odszkodowanie z OC sprawcy powinno być tak wysokie? Składa się na to wiele czynników.
Z OC sprawcy za ból fizyczny
Chcemy, żeby z OC sprawcy pokryte zostały roszczenia wynikające z ogromu cierpień, których nasza klientka z Piotrkowa Trybunalskiego doznała wskutek wypadku. Choć od zdarzenia minęło już trochę czasu, wciąż odczuwa ona jego skutki. W pierwszych tygodniach kobiecie każdego dnia towarzyszył silny ból szyjnego odcinka kręgosłupa, uniemożliwiający wykonywanie podstawowych nawet czynności. W tym czasie zmuszona była poddać się takim procedurom medycznym, jak:
- Rehabilitacja w gabinecie fizjoterapeutycznym
- Noszenie kołnierza ortopedycznego ograniczającego ruchy głowy i wstrząsy powodowane poruszaniem się
- Przyjmowanie dużych dawek silnych leków przeciwbólowych
Po miesiącu ból nieco zelżał, ale nie ustąpił. Poszkodowana wciąż odczuwa dolegliwości z tyłu głowy, szyi i karku, promieniujące do stawu skroniowo-żuchwowego. Występują też mrowienia i drętwienia. Odszkodowanie OC bezsprzecznie musi odpowiadać rozmiarom szkody, dlatego uznajemy wartość przyznanego świadczenia za zbyt niską. Tym bardziej, że oprócz obrażeń fizycznych, kierująca samochodem doznała też długofalowego uszczerbku na zdrowiu psychicznym.
Odszkodowanie z OC za szkody psychiczne
W związku z bardzo złym stanem psychicznym, kilkanaście dni po wypadku poszkodowana odbyła konsultację psychologiczną pod kątem sprawdzenia emocjonalnych następstw wypadku. Okazało się, że istnienie podejrzenie zespołu stresu pourazowego i niezbędna jest terapia mająca na celu przywrócenie sprawności psychicznej. Działania te były niezbędne. Kobieta miała nawracające senne koszmary o tematyce związanej z wypadkiem, a ponadto odczuwała i nadal odczuwa:
- stałe rozdrażnienie i zdenerwowanie; brak kontroli nad własnymi emocjami
- stałe obniżenie nastroju będące wskazaniem do orzeczenia depresji
- bezsilność, bierność, niemożność podejmowania różnego typu aktywności
- pesymizm, brak sensu życia,
- napady paniki, lękliwość
- strach związany z przemieszczaniem się samochodem, zarówno w charakterze kierowcy, jak też pasażera
- rozkojarzenie, problemy z pamięci, niemożność podjęcia wysiłku emocjonalnego
- stres związany z nieustanym bólem fizycznym i lękiem o swój stan zdrowia
Choć dla wielu osób tego typu dolegliwości są słabo mierzalne, w rzeczywistości mają one realną wartość i jako takie powinny zostać godziwie wycenione w ramach wypłaty odszkodowania z OC sprawcy.
Gdy zaniżone odszkodowanie OC nie uwzględnia utraconych korzyści
Niezależnie od zadośćuczynienia za cierpienia fizyczne i psychiczne poszkodowanej należy się także odszkodowanie za utracone korzyści, w szerokim tego pojęcia rozumieniu. W tej konkretnej sytuacji poszkodowana została nie ze swojej winy skazana na znaczne ograniczenie aktywności zawodowej. Wskutek tego, przebywała na zwolnieniu lekarskim, a za ten okres otrzymała wynagrodzenie w ograniczonej wysokości. Różnica w otrzymanym wynagrodzeniu stanowi utraconą korzyść, o zwrot której będziemy się domagać w imieniu naszej klientki.
Utracony dochód to strata, nad którą trudno przejść do porządku dziennego. Z takiego też wyszliśmy założenia, uznając że zaniżone odszkodowanie z OC nie odpowiada rozmiarom faktycznie poniesionej przez poszkodowaną szkody. I dlatego też jesteśmy przekonani, że istnieją solidne podstawy do sądowej walki o znacznie wyższą kwotę.