Odszkodowanie powypadkowe od supermarketu? Czemu nie!
odszkodowanie powypadkowe
Czy można dostać odszkodowanie powypadkowe z OC sprawcy za uraz doznany w czasie zakupów? Tak. Myślisz, że w starciu z handlowym gigantem nie masz szans? Przeciwnie. Przykład naszej Klientki pokazuje, że pod właściwym naciskiem duże koncerny są w stanie przyjąć odpowiedzialność za wypadek.
Bolało? Weź odszkodowanie powypadkowe
To miały być zwykłe zakupy. Nie były. W październiku 2017 roku, przechodząc między sklepowymi półkami, starsza kobieta została potrącona przez wózek transportowy służący do rozwożenia towarów. Upadła na posadzkę, doznając dotkliwych obrażeń. Pracownicy dyskontu udzielili poszkodowanej pierwszej pomocy, po czym karetką została ona przetransportowana na szczegółowe badania. Wykazały one:
- złamanie kłykcia przyśrodkowego kości piszczelowej prawej
- upośledzenie funkcji kolana prawego
Są to bardzo poważne uszkodzenia, w przypadku wielu pacjentów wymagające leczenia operacyjnego a także długotrwałej rehabilitacji. Ponieważ bezpośrednią winę za wypadek ponosił pracownik marketu obsługujący pojazd, który nie zachował ostrożności przy wykonywaniu obowiązków służbowych, kobieta zdecydowała się wystąpić o odszkodowanie powypadkowe od sieci dyskontów. Wiedząc, że staje naprzeciw potentata w swojej branży, chcąc uniknąć starcia Dawida z Goliatem, zdecydowała się zatrudnić naszą kancelarię.
Odszkodowanie z OC sprawcy
Przypomnij sobie, jak trudno jest zareklamować niesprawny lub uszkodzony produkt wart kilka czy kilkadziesiąt zł. A teraz pomyśl, że chcesz w ramach odszkodowania powypadkowego znacznie więcej – kilkadziesiąt tysięcy złotych. Już wiesz, że będzie trudno. Samotna walka z dużymi sieciami handlowymi oraz ubezpieczającymi je towarzystwami często z góry skazana jest na porażkę. Firmy te zatrudniają sztaby prawników zawodowo zajmujących się oddalaniem różnego rodzaju roszczeń, czyli mówiąc wprost – odsyłaniem poszkodowanych z kwitkiem. Wykorzystywane do tego celu są kruczki prawne, powszechnie bazuje się na niewiedzy i nieświadomości uregulowań prawnych przeciętnego konsumenta. Tym bardziej, że proces dochodzenia odszkodowania z OC sprawcy jest w takich przypadkach długotrwały, wyczerpujący i pełen zawiłości. Czy to znaczy, że należy się poddać na starcie? Absolutnie nie. Pamiętaj – twoje cierpienie ma konkretną cenę. Nie odpuszczaj należnych ci pieniędzy, zwłaszcza jeśli proces leczenia jest kosztowny, a powrót do pełni sił niepewny lub niemożliwy. W takiej sytuacji niezbędny jednak jest sojusznik. Dobra kancelaria odszkodowawcza.
Co zrobić, żeby dostać pieniądze z OC sprawcy?
Po przyjęciu sprawy zgłoszonej przez naszą Klientkę, potrąconą w przez wózek w sklepie, niezwłocznie przystąpiliśmy do działania. W pierwszej kolejności:
- uzyskaliśmy dane ubezpieczyciela sklepu (co w przypadku dużych podmiotów handlowych nie jest łatwe), tak by właściwie zaadresować roszczenie o wypłatę odszkodowania z OC sprawcy.
- zebraliśmy i przeanalizowaliśmy zeznania świadków zdarzenia
- dotarliśmy do nagrań ze sklepowego monitoringu i poddaliśmy je ocenie
- skompletowaliśmy dokumentację medyczną dotyczącą całego procesu leczenia pacjentki
Następnie skierowaliśmy wniosek o wypłatę pieniędzy z OC sprawcy. Wobec obszernego i bezspornego materiału dowodowego, ubezpieczyciel uznał swoją odpowiedzialność za wypadek. Firma zdecydowała się wypłacić poszkodowanej 5 tysięcy złotych tytułem zadośćuczynienia.
Zaniżona wypłata odszkodowania z OC
Niewątpliwym sukcesem jest skłonienie towarzystwa ubezpieczeniowego do przyjęcia odpowiedzialności za szkodę. Jednak zaproponowana i wypłacona kwota 5 tysięcy złotych jest w naszym odczuciu rażąco niska, biorąc pod uwagę tragiczne następstwa potrącenia przez wózek. Zgromadzona dokumentacja wskazuje, że finalnie jesteśmy w stanie wywalczyć dla naszej klientki około 45 000 złotych z OC sprawcy. Pieniądze te pokryłyby koszty leczenia, ale przede wszystkim stanowiły zadośćuczynienie za doznane cierpienia. Ponieważ roszczenie na tym poziomie nie zostało zaspokojone na etapie postępowania przed ubezpieczycielem, a wypłata odszkodowania z OC jest wielokrotnie zaniżona, sprawa została skierowana do sądu. Nasza klientka złożyła pozew, a my zostaliśmy jej pełnomocnikiem. W chwili obecnej dysponujemy już opinią biegłego, która jest korzystna dla poszkodowanej, co bez wątpienia wpłynie korzystnie na rozpatrzenie sprawy. Pozostaje tylko czekać na ostateczne rozstrzygnięcie.
Odszkodowania z OC sprawcy w Łodzi, Pabianicach, Piotrkowie, Tomaszowie
Sprawy takie, jak ta, to dla nas codzienność. Uzyskujemy odszkodowania z OC sprawcy oraz innych źródeł na naszych Klientów w Łodzi, Pabianicach, Piotrkowie Trybunalskim, Tomaszowie Mazowieckim i innych miejscowościach regionu łódzkiego, a także województw ościennych. Dzięki fachowej wiedzy i doświadczeniu, dla potężnych koncernów i towarzystw ubezpieczeniowych jesteśmy równorzędnym partnerem. Co więcej – jesteśmy zwycięzcą. Wygrywamy zdecydowaną większość przyjętych spraw, pozwalając Klientom cieszyć się z dużych pieniędzy, przy absolutnym minimum zaangażowania osobistego. Bierzemy na siebie:
- skompletowanie niezbędnej dokumentacji
- ustalenie podmiotu odpowiedzialnego za szkodę oraz jego ubezpieczyciela
- sporządzenie wniosku, wymianę pism oraz rozmowy z towarzystwem ubezpieczeniowym
- prowadzenie sprawy w ewentualnym postępowaniu sądowym.
Dzięki temu możesz dostać z OC sprawcy odszkodowanie powypadkowe w wysokości nawet kilkudziesięciu tysięcy złotych. Co ważne, za naszą pracę nie pobieramy z góry żadnego wynagrodzenia, a jedynie określony procent od wygranej kwoty. Ponosimy pełne ryzyko finansowe – dzięki temu z nami możesz tylko wygrać.
